Autor |
elVedor
ProModerator
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S(t)olec
Wto 10:25, 14 Lip 2009
|
|
Wiadomość |
|
Cóż mogę o tej książce powiedzieć... Potężne, ponad tysiącstronicowe tomisko, mała czcionka... xD
Fabuła 'Lodu' w zarysie wygląda mniej więcej tak - cała Rosja i część Europy (jakby część Rosji nie leżała na terenie Europy... ) leży pod Lodem. Lód jest tworzony przez lute - dziwne stwory, które zamrażają historię oraz chwilę obecną. Na terenie Zimy, właśnie dzięki Lodowi, powstał przemysł zimnazowy. Młody warszawski matematyk i hazardzista dostał zadanie od Ministerstwa Zimy, by odnalazł swego dawno zaginionego ojca, który ponoć jest panem tychże aniołów lodu.
'Lód' jest napisany z rozmachem.
Muszę zaznaczyć jednak, iż znajdziemy w nim bardzo dużo długich opisów, nad którymi czasem trzeba się mocno namyślić, aby zrozumieć przeczytane zdania; ponadto, często te opisy prowadzą donikąd.
Powieść ma jedną zasadniczą wadę - jest bardzo obszerna, a zdarza się nie raz, że na stronie 600 znajduję się aluzja do (całkiem długiej) anegdoty na stronie, dajmy na to, 120.
'Lód' przełknąłem, będąc na niezbyt ciekawej wycieczce zagranicznej, więc czytałem 'aby dalej, aby szybciej'. Będę musiał drugi raz po tę książkę sięgnąć... Tą razą będę próbował czytać ze zrozumieniem xD Ponadto, będę zmuszony chyba prowadzić jakieś notatki - by móc szybko odnaleźć stosowny fragment powieści
Tak, czy inaczej - 'Lód' polecam wszystkim cierpliwym czytelnikom, których nie nudzą długie opisy, gawędy, których nie nużą rozważania na tematy filozoficzne, pseudofilozoficzne i filozoficznopodobne, oraz tym, którym użycie własnych szarych komórek nie sprawia szczególnego bólu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elVedor dnia Wto 10:28, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|