Autor |
elVedor
ProModerator
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S(t)olec
Nie 14:29, 24 Sie 2008
|
|
Wiadomość |
|
O głośną rąbankę to IMO chodzi w Niemczech, Amerykanie grają bardziej technicznie. Nie, nie mówię, że przekombinował - przecież w zasadzie na CI jest wszystko, co powinno być na każdym dobrym amerykańskim thrashowym albumie: ostre, rozbudowane riffy, oraz Dave Lombardo za perkusją... I jest to dobry album. Jednak czegoś tu zabrakło, płyta szybko się nudzi... Czego brakuje? Bo ja wiem... Może ducha starego Slayera?
Post został pochwalony 0 razy
|
|